Finały trwają, na razie walka jest wyrównana. Więcej emocji maja grający w play off transnationali, bo tu już się odpada.
Mamy kolejne kwiatki z działalności operatorów BBO. Po rozdaniu z meczu Polska - Chiny, gdzie operator rozegrał po swojemu 5♠ z kontrą, robiąc swoje, co wlało w nasze serca nadzieję, a potem okazało się, że w rzeczywistości było bez dwóch i zamiast 12 imp dla Polski było 1 dla Chin, dzisiaj mamy dwa rozdania. Po pierwszym można było posądzać Gawrysia i Klukowskiego o nadmiar galanterii:
Według operatora, żaden z nich nie zdobył się na skontrowanie szlema w bez atu mając asa. Zwłaszcza kuriozalne by to było w wykonaniu gracza będącego na wiście…
Za chwilę „samopodniesienie” się po karnym pasie:
Czy więcej się pisze za 10 lew na 4♥ niż 1♥ z kontrą?
O wynikach później….
Marek Wójcicki